Strony

18 kwietnia 2018

Mick Finlay, Detektyw Arrowood.


Londyn 1895 rok. W wyższych sferach towarzyskich zagadki kryminalne rozwiązuje Sherlock Holmes. Wszyscy mniej ważni udają się do aroganckiego, nieprzyjemnego i zgorzkniałego Williama Arrowooda i jego zdolnego asystenta Normana Barnetta. To właśnie z jego perspektywy poznajemy całą historię. To para dość ciekawa. Arrowood to jeden z tych bohaterów, który upadli na dno. Wskutek złego podejścia do pewnej sprawy i w konsekwencji tragedii, detektyw zaczął pić, popadać w marazm i sięgać po zakazane używki. Tego wytrzymać nie mogła z kolei jego żona Isabell. Barnett z kolei znalazł pracę u Arrowooda, gdy stracił poprzednią. Asystent detektywa jest szczęśliwy w małżeństwie od piętnastu lat, w dodatku sprytny i w żaden sposób pod względem temperamentu nie przypominający Arrowooda.


Pewnego dnia w gabinecie Arrowooda pojawia się panna Cousture, która prosi o odszukanie zaginionego brata. Arrowood dość niechętnie zgadza się podjąć zadanie. Wraz z Barnettem badają sprawę w południowym Londynie. Potrafią wykorzystać przy tym w razie potrzeby nielegalne środki i amatorską psychologię. Trudno jednak stwierdzić na ile Arrowood jest niekompetentny i leniwy. W prowadzeniu kryminalnych spraw ma wiele szczęścia. Czasami zabawne, czasami irytujące i frustrujące. 

Arrowood nie wzbudza zaufania i nie jest sympatyczną postacią. Nie jest doskonały, popełnia błędy i angażuje się emocjonalnie. W dodatku ma dość apodyktyczną siostrę. Jest zazdrosny o sławę Holmesa i Wattsona, a rozwiązywanie przez nich spraw dyskredytuje w swojej analizie. To jednak Barnett wzbudza zaufanie i to jego postać ratuje historię. Niemniej powieść można określić jako nieokrzesany i nieoszlifowany diament. Śledztwo prowadzone w południowym Londynie mocno zakorzenione jest w klasie robotniczej. Mamy irlandzkich bojowników o niepodległość, wymuszone prostytucje, skorumpowane siły bezpieczeństwa i przebiegłych ludzi, którzy nadają ostrzejszy ton powieści. Kłamstwa, intrygi, zbrodnie, włamania. Determinacja Arrowooda, przyzwoitość Barnetta, charakterystyka innych bohaterów i prezentacja życia w Londynie pod koniec XIX wieku, a także żywy dialog wpływają na odczucia czytelnika. To dobra lektura, która może wzbudzić zainteresowanie.



Mick Finlay, Detektyw Arrowood, wydawnictwo Harper Collins, wydanie 2018, tytuł oryg.: Arrowood, tłumaczenie Leszek Stafiej, oprawa miękka, stron 336.


Arrowood (seria)
1.       Arrowood. – Polska: Detektyw Arrwood (Harper Collins, 2018)
2.       The Murder Pit.

3 komentarze:

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.