Strony

17 kwietnia 2017

Marta Grzywacz, Obrońca skarbów.



Obrońca skarbów to swego rodzaju fabularyzowana opowieść, reportaż, o działalności Karola Estreichera, który od chwili wkroczenia wojsk niemieckich do Polski rozpoczął misję ratowania dzieł sztuki.

Karol Estreicher (młodszy) żył w latach 1906-1984. Pochodził ze znanej rodziny Estreicherów, której członkowie odpowiedzialni byli między innymi za tworzenie bibliografii polskiej. Pracowali nad nią już ojciec i dziadek. Był historykiem sztuki, bibliografem, rewindykatorem zabytków, pisarzem i dramaturgiem, autorem między innymi Historii sztuki w zarysie i Strat kultury polskiej pod okupacją niemiecką 1939-1944 wraz z oryginalnymi dokumentami grabieży.


Marta Grzywacz odtwarza najważniejsze fragmenty życia Karola Estreichera. Bliżej poznajemy rodzinę Estraicherów, dzieciństwo i młodość Karola. Mamy opowieść, rodzaj śledztwa, która nasycona została dialogami i emocjami. Autorka przedstawia, w jaki sposób działali Niemcy oraz w jaki sposób ze strony polskiej starano się chronić dzieła sztuki przed rabunkiem i wywiezieniem przez nazistów. Ponad dwa tysiące elementów z ołtarza Wita Stwosza zostały zapakowane w 33 oznaczone skrzynie i pięć tekturowych paczek. Na przykrycie szafy ołtarzowej, która została w świątyni zużyto 303 metry organdyny. Potem przez Niemców zostanie rozmontowana i wywieziona do Norymbergi. W Muzeum Czartoryskich w Krakowie w przygotowanych skrzyniach z ocynkowanej blachy zapakowano najcenniejsze dzieła sztuki. Arrasy z Wawelu zostały umieszczone w cylindrycznych metalowych futerałach, chorągwie trafiły do drewnianych walców, siodła i rzędy do drewnianych skrzyń, puchary, wyroby złotnicze, regalia, rękopisy z kolei do cynowanych. Przeczytać można o kłopotach, jakie pojawiały się z transportem przy ewakuacji, momentach przejęcia ratowanych dzieł sztuki przez Niemców i ich rabunku.  Z drugiej strony autorka przekazuje informację o grabieży dzieł sztuki dokonanej w Muzeum Narodowym w Warszawie i na terenie Zamku Królewskiego. Poznać można działalność prof. Lorenza na rzecz chronienia dzieł sztuki. 


Przy okazji dowiadujemy się o ewakuacjach muzeum w Londynie czy Amsterdamie. Działania te można porównać z brakiem jakichkolwiek planów jak ewakuować dobra kultury na terenie Polski. Bitwa pod Grunwaldem czekała w Zachęcie na ewakuację cztery dni, kiedy to płótno zwinięte w rulon zostało załadowane na konną platformę i wywiezione do Lublina. Jeszcze w czasie wojny Estreicher na emigracji rozpoczął walkę o rewindykację utraconych dzieł sztuki. Zostaje kierownikiem placówki rewindykacyjnej w Londynie. W 1946 roku dzięki jego zabiegom udaje się odzyskać między innymi ołtarz Wita Stwosza, zbiory Jagiellońskie i obrazy z Muzeum Czartoryskich.


To dobrze napisana i interesująca książka, z bibliografią i przypisami, która przybliża postać Karola Estreichera i proces grabieży i odzyskiwania dorobku polskiej kultury.



Marta Grzywacz, Obrońca skarbów. Karol Estreicher - w poszukiwaniu zagrabionych dzieł sztuki, Dom Wydawniczy PWN, wydanie 2017, oprawa twarda, stron 296.

6 komentarzy:

  1. Jak dobrze, że napisałaś!
    Zastanawiałam się nad tą książką, czy warto.
    Temat frapujący, z chęcią sięgnę, tym bardziej, że autorka nie zapomina o bibliografii i przypisach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze napisana i potwierdzone fakty. Bałam się tych dialogów, ale całość składa się na całkiem dobrą opowieść.

      Usuń
  2. Ja ją już sobie zamówiłam w bibliotece osiedlowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja się tak podpytam: to jest typ biografii fabularzyowanej czy suchej, wypełnionej faktami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest sucha na pewno, ale trzyma się dobrze faktów.

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.