Strony

28 sierpnia 2015

Tajemnice Opactwa Steepwood.



Gdzieś tak od czerwca towarzyszyły mi książki wydane w serii tematycznej Tajemnice Opactwa Steepwood. A mianowicie:


Dwie siostry (Herries Anne (właśc. Sole Linda)) (tom: 1)
Panna Serena (Bailey Elizabeth) (tom: 2)
Rozważni i romantyczni (Alexander Meg) (tom: 3)
Kapitan i dama do towarzystwa (Cornick Nicola) (tom: 4)
Afrodyta z leśnego jeziora (Whitiker Gail) (tom: 5)
Zakazana miłość (Ashley Anne) (tom: 6)
Sawantka (Andrew Sylvia) (tom: 7)
Ich czworo (Marshall Paula) (tom: 8)
Szansa dla dwojga (Herries Anne (właśc. Sole Linda)) (tom: 9)
W kręgu pozorów (Bailey Elizabeth) (tom: 10)
Akademia uczuć (Whitiker Gail) (tom: 11)
Podstęp Lorda Exmoutha (Ashley Anne) (tom: 12)
Honor Rushforda (Alexander Meg) (tom: 13)
Mezalians (Cornick Nicola) (tom: 14)
Nie przyniosę ci pecha (Andrew Sylvia) (tom: 15)
Odnaleziona markiza (Marshall Paula) (tom: 16)


            To oczywiście romanse historyczne, każdy zamknięty, ale właściwa historia ucieczki młodej markizy i morderstwa znienawidzonego rozpustnika markiza Sywella ciągnie się przez wszystkie tomy, a rozwiązanie zagadki odnaleźć można dopiero w ostatniej książce. Co więcej, bohaterowie poszczególnych książek są ze sobą powiązani w jakiś sposób: albo wchodzą w skład tej samej rodziny, albo łączy ich przyjaźń niezależnie czy kobiet czy mężczyzn, albo pracują w tym samym miejscu jak nauczycielki na pensji pani Guarding.  Akcja powieści rozciągnięta jest na przestrzeni kilku miesięcy i rozpoczyna w roku 1812 i dotyczy głownie mieszkańców wiosek położonych w okolicach opactwa Steepwood. W Anglii mamy wówczas okres regencji. Oczywiście zazwyczaj ON jest bogaty, utytułowany, wywodzi się z arystokratycznej rodziny, przystojny, mający swoje fochy i upodobani oraz liczne kochanki, zazwyczaj w okolicach 30-tki. ONA to młoda, fascynująca kobieta w okolicach 20-tki, zazwyczaj biedulka, która musi zarabiać na swoje utrzymanie, często ukrywająca swoje prawdziwe pochodzenie i charakterek, z zubożałej rodziny o szlacheckich korzeniach lub jest po prostu nieślubne dziecko. Ona również ma swoje kaprysy, jest albo zalękniona albo wręcz skora do śmiałych czynów i sprzeciwiająca się narzuconej roli kobiet.

niektóre z okładek


            Który tom mi się podobał? Jest ich parę. Najbardziej rozbawiła mnie Sawantka, w której odnajdziemy Hester Perceval reprezentującej typ kobiety – naukowca, przeciwniczki małżeństwa, ale za to zwolenniczki równouprawnienia. Niestety to nie czasy, gdy wierzy się w umysł kobiety, dlatego też, aby rozwijać swoje pasje musi kryć się pod męskim odpowiednikiem. Setnie ubawiła mnie Zakazana miłość, w której poznamy buńczuczną Sophie Cleeve i tajemniczego stajennego. Sympatyczne jest W kręgu pozorów, gdzie kapitan Henry Colton po latach odszukuje ukochaną Annabell i odkrywa prawdę. 


            To nie jest wymagająca lektura. Żadna z książek taka nie jest, wręcz niektóre z nich są bardzo naiwne, schematyczne i sztampowe. Mogłabym czepiać się momentami także tła obyczajowego. Zresztą poziom książek jest różny w zależności od poszczególnych autorek. A mimo wszystko latem tego rodzaju książki sprawiają mi wielką przyjemność.

2 komentarze:

  1. Wydaje mi się ciekawe, że jedna historia łącząca wszystkie tomy oraz bohaterowie są kreowani przez różne autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba nie dla mnie, wolę trochę bardziej wymagające książki. :) Choć pewnie faktycznie dużo zależy od tomu, skoro autorki są różne.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.