Strony

2 lipca 2011

Donald Spoto, Wyższe sfery. Życie Grace Kelly.




Donald Spoto to pisarz, który należy do grona wybitnych biografów gwiazd miedzy innymi o Alfredzie Hitchcocku, Jacqueline Kennedy, Elizabeth Taylor, Ingrid Bergman. Biografią Grace Kelly Grimaldi zajął się dopiero po upływie dwudziestu pięciu lat od jej śmierci zgodnie z daną jej obietnicą. Pracę rozpoczął w roku 2007. Przedstawił jej życie z rzetelnością badacza zbierając materiały o księżnej począwszy od tych dostępnych aż po te, które są nieudostępniane do wiadomości publicznej.

Czytelnik poznaje rodzinę Grace Kelly, dokonania w sporcie jej ojca, matkę, która przed ślubem przeszła z luteranizmu na katolicyzm, rodzeństwo. Dowiadujemy się, że nadano jej imię na cześć przedwcześnie zmarłej ciotki, ale również, dlatego, że urodziła się ona we wtorek, czyli w dniu „pełnym łaski” (ang. grace). Mimo, że urodziła się w roku 1929 jej rodzinę nie dotknął kryzys. Wkraczamy w świat prywatnej szkoły katolickiej, liceum, zainteresowania teatrem, dorabianiem w zawodzie modelki, pierwszych prób w zawodzie aktorki. Grace Kelly stała się w ciągu zaledwie paru lat niekwestionowana gwiazdą filmową. Uważana była za ideał piękna. Grace od urodzenia żyła w luksusie, a mimo to zawsze przygotowywana była do roli dobrej żony i gospodyni. Znała się na ogrodnictwie, gotowaniu, wyszywaniu i nienagannej etykiecie. Mimo, że była głęboko wierząca nie była zatwardziałą katoliczką. W swoim życiu przeżyła wiele zauroczeń i romansów, choć nie wszystkie są udowodnione i jak pisze Spoto większość historii to jedynie plotki.  

Autor książki spotkał się z Grace Kelly parokrotnie. Księżna napisała zresztą wstęp do jego książki o Alfredzie Hitchcocku, z którym uwielbiała pracować. Autor był księżną zafascynowany, a szacunek, jaki do niej żywi czuć w całej książce. Mimo to zdradza niektóre sekrety aktorki. Przykładowo, dlaczego wycofała się z podjętej roli w filmie u Hitchcocka będąc już księżną i mając dwoje dzieci. Przez rok nie oglądała wycinków z gazet na temat swojego ślubu, który wraz z mężem uważała za koszmar.  Chciała być aktorką, a nie chciała być gwiazdą. Chciała być kochana i założyć rodzinę. Mimo, że marzenia spełniły się to trudno było adoptować się do nowych warunków panujących w Monako. Mimo to, jako księżnej udało jej się wiele dokonać w Księstwie.

Książka ciekawie napisana, z dużymi wyrazistymi czarno-białymi fotografiami. Autor dogłębnie analizuje wszystkie filmy, w jakich wystąpiła Grace Kelly nie wyłączając ich treści i fragmentów dialogów. Pozycja zaopatrzona jest w przypisy do każdego rozdziału i bibliografię. Książkę czyta się niezwykle szybko, ze względu na interesującą zawartość i płynny styl Spoto. Wciąga jak niejedna powieść, a czytelnik ma możliwość przeczytać o tym, co działo się za fasada bajki.


Donald Spoto, Wyższe Sfery. Życie Grace Kelly, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2011, stron 224.

7 komentarzy:

  1. Od dawna przymierzam się do tej książki :)Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grace Kelly fascynuje mnie jako aktorka- w głównej mierze. Obejrzałam kilka filmów i jestem pod dużym wrażeniem. Znam zarys jej życia i wiem, jak źle się dla niej skończyło. Swoja drogą warto przytoczyć tu fakt o klątwie, jaka padła na monarchię Monako, mianowicie o tym, że żaden monarcha nie odnajdzie szczęścia w miłości- tym bardziej, że dziś w Monako miał miejsce królewski ślub. W każdym razie kocham biografie ogromnie, a życiorysy niesamowitych kobiet w szczególności! Tak więc z ogromną chęcią sięgnę po tę książkę. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa osoba, przyzwoite wydawnictw, zapowiada się więc nieprzeciętna monografia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama okładka sprawia, że mam ochotę przeczytać książkę od razu:) Grace Kelly była niesamowicie piekną kobietą i bardzo lubię oglądać ją na ekranie. Mój ulubiony film, to "Wyższe sfery". Cudo!Zachęcam do objerzenia, może nie ze względu na treść, ale po to by napawać się tym niecodziennym pięknem i klasą Grace.
    książka do przeczytania obowiązkowo!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie za bardzo interesuje mnie ta postać ;) ale książka na czasie, tym bardziej, że jej syn wziął ślub.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka rzeczywiście jest nieprzeciętna. Lubię czytać tak właśnie skonstruowane biografie jak powyższa. A o ślubie wczorajszym w Monako nie wiedziałam!Co więcej ponoć panna młoda nie zachwycona, bo pan młody spodziewa się trzeciego nieślubnego dziecka. Kolejna kobieta nieszczęśliwa.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego nie czytałam, ale o Audrey - i jakoś nie byłam zachwycona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.