Strony

8 grudnia 2010

Olgierd Budrewicz, Równoleżnik Zero.

Numer wydania: I
Data premiery: 2010-10-08
Rok wydania: 2010
stron: 230

Nakładem Wydawnictw PWN w serii Global została wznowiona książka Olgierda Budrewicza. To wspomnienia autora z podróży do Afryki, jaką odbył na początku lat 60. XX wieku. Pomimo rozlicznych trudności udało mu się przemierzyć belgijskie Kongo Léopoldville (dziś Demokratyczna Republika Konga inaczej Kongo-Kinszasa), francuskie Kongo Brazzaville (dziś Kongo), Burundi i Wandę. Trasa owej afrykańskiej przygody była ściśle określona rejonem geogaficzym i prowadziła po obu stronach równika. Prowadziła przez cztery kraje pokrewne sobie kulturowo, etnograficznie, klimatycznie.

Dzięki odbytej podróży i powstałym zapiskom czytelnik może odnaleźć na kartach książki obraz Afryki, która już nie istnieje – Afryki pierwszych lat sześćdziesiątych. Poznajemy ówczesne społeczeństwa, miasta, kryzysy ekonomiczne, skutki polityki kolonizatorów, przemytników, wiarę w czary i fetysze. Mamy możliwość zapoznać się z sylwetkami Polaków mieszkających wówczas na tych terenach miedzy innymi sławnego myśliwego, łowcę krokodyli Stanisława Hempla. Sam autor zresztą opisuje swój udział w polowaniu na krokodyle. Dowiadujemy się, że do Brazzaville ściągali głównie gangsterzy, przemytnicy brylantów i energiczni kupcy. Było to wówczas jednym z najdroższych miast świata. Czytamy wspaniałe opisy dotyczące afrykańskich wiosek. Dowiadujemy się wiele ciekawostek o Pigmejach. Autor przedstawił również sytuację białych i czarnych w Burundi i w Rwandzie.

Wspomnienia nadzwyczaj ciekawe. Pewne fragmenty są niemal fabularyzowane, ponieważ autor stara się cytować odbyte rozmowy i słowa wypowiadane przez spotkanych ludzi. Czasami miałam wrażenie jakbym czytała powieść. Wspomnienia zapisane są przystępnym językiem. Autor stara się również wytłumaczyć potencjalnemu czytelnikowi panujące ustroje i historię państw odwołując się do wiedzy encyklopedycznej.

Polecam szczególnie pasjonatom wspomnień z nadzwyczajnych podróży. Warto podkreślić, że książka zaopatrzona jest w bogaty zbiór fotografii. Oprawa graficzna jest znakomita. Bardzo ciekawa lektura.
***

Olgierd Budrewicz (ur. 10 lutego 1923 r. w Warszawie) – dziennikarz, reportażysta, pisarz, varsavianista, podróżnik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.