Ludzi wszelskiej kondycyjej[2] żebyście szanowali, nikogo
sobie lekce nie ważąc. Z każdym żebyście szczyrze żyli, choćby też i z
niechętnym sobie i owszem wszelką mu wdzięczność i szczerą pokazywali, i owszem
Pana Boga za nieprzyjaciół swoich powinniście prosić, a z każdym szczyrze
według przykazania Boskiego żyli; także z sobą w miłości i zgodzie braterskiej
żyli. Matki swojej żebyście szanowali nie jako macochę, ale jako rodzoną matkę,
która prawie z pieluch wychowała, której ani sami (czego uchowaj Panie Boże),
ale i nikomu żebyście jej krzywdy nie dali czynić, ale i owszem, żebyście ją do
śmierci którekolwiek z was w domu swoim dochowali. Z czym, przyrzekam, że wam
będzie dobrze, bo wam dojrzy substancyjej[3] waszej.
Po trzecie, żebyście nigdy
cudzego nie pragnęli, ale i owszem, co jest cudzego, byście ex nunc[4] oddawali, mając przed
oczyma zawsze przykazanie [Bo]skie; w konwersacyje z ludźmi podejrzanemi obojej
płci nigdy nie wchodzili i onych się pilno strzegli; jałmużny według
przypomnożenia swego dawać, na ubogiego nie fukać; chleba nikomu w domu swoim
nie żałować, mszy świętej, ile być może, tak w święto jako i powszechny dzień
nie opuszczali. Ksiąg heretyckich i frantowskich[5] żebyście nie czytali, bo i
Kościół powszechny tego zakazuje. Z heretykami wszestkiemi żebyście w żadne
dysputy o wierze świętej nie wchodzili, bo to tylko duchownym należy. Pijaństwa
żebyście się przez wszystkie sposoby jako trucizny strzegli, bo stąd jak z
źródła wszystkie grzechy i nieszczęścia pochodzą. Kapłanów w jako największej obserwancyjej[6] żebyście mieli, którego w
godzinę śmierci żeby wam Pan Bóg dał. Świąt od Kościoła świętego zakazanych
żebyście nigdy nie łamali. A co należy Kościołowi, żebyście z chęcią i szczyrze
oddawali.
Panom swoim, którym służyć
będziecie, żebyście szczerze i wiernie służyli i onym z serca i afektu życzyli,
także i w wojsku służąc wszelką sprawiedliwość zachować, starszego w
obserwancyjej wszelkiej mieć, a prawdziwie z każdym żyć, pochlibstwem i
nieprawdą nie bawić się, bo stąd wiele złego pochodzi. Krzywdy nikomu nie
czynić i okazyjej do niechęci nikomu nie dawać, a sobie w słusznej sprawie nie
dać krzywdy czynić. Te tedy i insze cnoty zachować, a co przystojnego, to
czynić.
[1]
Konotacyje- zapisk,i notatki
[2]
Kondycyja- stanowisko, pochodzenie
[3]
Substancyja – mienie, majątek
[4]
Ex nunc - zaraz
Dwa pamiętniki z XVII wieku Jana Cedrowskiego i Jana Floriana Drobysza Tuszyńskiego, wydał i opracował Adam Przyboś, Wrocław-Kraków 1954, s. 124. [fragment cytowany s. 21-22].
Jan Florian Drobysz Tuszyński - stolnik żytomierski, typowy szlachcic-żołnierz. Walczył ze Szwedami, Kozakami, Tatarami, Wołoszą, Turkami, nawet ze swoimi w czasie rokoszu Lubomirskiego. Należał do starej, zubożałej w skutek wojen szlachty kijowskiej. Pamiętnik obejmuje lata 1648-1705.