Strony

28 stycznia 2024

Michałowski.

 

Nie wiem dlaczego byłam przekonana, że książki z tej serii są w formacie A3. W ogóle nie spojrzałam na wymiary. Ta mała książeczka, to albumik, dość porządnie wydany w twardej oprawie i na kredowym papierze. Zawiera reprodukcje obrazów Piotra Michałowskiego (1800-1855), które znajdują się w polskich muzeach narodowych. Krótki wstęp napisany został przez Annę Zeńczak. Tekst został też przetłumaczony na język angielski. Przede wszystkim książka do oglądania, podziwiania i przypominania.






Michałowski. Malarstwo/painting, wydawnictwo BOSZ, wydanie 2019, tekst: Anna Zeńczak, oprawa twarda, stron 64.

8 komentarzy:

  1. Wydawało ci się, iż będzie albumik większy:) A mnie ostatnio zaskoczyło, że z tej serii są też większe albumy. Jak się okazuje mają dwa rodzaje, dwie wielkości, a zresztą może mają jeszcze nieznaną mi trzecią wielkość i rodzaj. Ja właśnie takie mini albumiki dostałam ostatnio w prezencie (klika sztuk). Muszę sobie spisać tytuły, aby nie dublować, bo jak się już ma część serii, to kusi, aby dokupić, zwłaszcza, że za jakiś czas będzie z tym kłopot. Fajny ten albumik taki na wieczorne przed snem oglądanie i cieszenie oczu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, to nie wiedziałam o tych dwóch wielkościach. Może gdzieś widziałam większą wersję, nie mam pojęcia. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Dobrze, że są też takie niewielkie albumiki, w stosunkowo przystępnych cenach. Dzięki temu osoby średnio sztuką zainteresowane będą bardziej skłonne do zakupu, czyli daje to większą szansę, żeby dzieła wielkich mistrzów trafiły pod strzechy :). Ja przed zakupem czytam dokładnie informacje o wymiarach, ilości ilustracji itd, bo też zdarzało mi się "naciąć". Kilka razy dostałam od kogoś w prezencie taki mały albumik, który zachęcił mnie do bliższego poznania jakiegoś artysty, więc w rezultacie kupowałam później jakieś obszerniejsze opracowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że dobrze, że są wydawane. Sama mam w tych mniejszych wersjach dość sporo. To dobry początek na rozpoczęcie przygody z poznaniem życia i twórczości jakiegoś artysty. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Takie podręczne wydania są bardzo dobre dla amatorów malarstwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ☺ Osobiście wolę formę rozbudowaną, gdy jeden obraz jest rozłożony na czynniki pierwsze po względem ikonograficznym, z nawiązaniem do motywów, ikonologii etc. Być może dlatego bardzo lubię serię "Zbliżenia" wyd. Arkady. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. A ja lubię też taki mniejszy format albumów - są podręczne, poręczne, łatwo z nich skorzystać, gdy coś nam się przypomni, taka pamięć podręczna :) Te wielkie najczęściej stoją u mnie na półkach i czekają na specjalny moment, nastrój, czas.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.