Strony

19 września 2021

Marianne Cronin, Sto lat Lenni i Margot.

 


    Lenni Pettersson ma siedemnaście lat i jest śmiertelnie chora. Jej świat obecny ogranicza się do szpitala w Glasgow (Princess Royal Hospital), podawanych leków, kroplówek, towarzystwa wypełniających swoją pracę pielęgniarek, sanitariuszy i lekarzy. W tym samym szpitalu przebywa osiemdziesięciotrzyletnia Margot Macrae. Jej serce szwankuje i wymaga przeprowadzenia kolejnych operacji. Pierwsze spotkanie to zaledwie dostrzeżenie postaci na szpitalnym korytarzu. Lenni zapisuje się jednak na zajęcia plastyczne i tam ponownie spotyka Margot.

      To Lenni zauważa, że ​​łączny wiek jej i Margot sumuje się do 100 lat. Wpada na inspirujący i kreatywny pomysł, aby zaczęły malować jeden obraz na każdy rok ich życia, wraz z kluczowymi historiami i wydarzeniami. W dodatku Lenni nie mogąc się odnaleźć na zajęciach plastycznych organizowanych dla jej grupy wiekowej, na swoja prośbę zostaje honorowym członkiem grupy artystycznej osiemdziesięciolatków. 


      Obrazy Margot zapoznają nas z jej młodością, dojrzałością, miłosnymi historiami, rozczarowaniami, stratami, radosnymi chwilami i małżeństwem z astronomem Humphreyem. Poprzez prace Lenni dowiadujemy się o jej dzieciństwie, problemach ze zdrowiem jej matki, jej przeprowadzce do Glasgow w wieku 7 lat, życiowym statusie outsidera. Dzięki zdjęciom i opowieściom Margot, Lenni może żyć życiem, którego nigdy nie będzie miała, ale także pozwala Margot zastanowić się nad tym, co minęło i co chce zrobić, jeśli przeżyje kolejną operację. 

        Lenni jest bystra, spostrzegawcza i wewnętrznie dorosła.  Jednym z jej najlepszych przyjaciół jest ojciec Arthur, szpitalny kapelan, któremu zadaje trudne pytania i który jest dla niej tak samo ważny, jak Margot. Jest ciekawa, życzliwa, momentami lekceważąca, ale mądra i pomysłowa. Lenni przynosi za sobą chaos i zamieszanie, ale przyciąga krąg przyjaciół, który przeciwdziała izolacji i samotności jej życia. Oprócz ojca Arthura i Margot, do tego kręgu należą Nowa Pielęgniarka, Paul Porter, Pippa i Sunny.

       Opowieść jest piękna i wzruszająca. Podkreśla, jak wiele dobra kryje się w ludziach i jak ważny jest podarowany nam każdy dzień życia. Lenni nie doświadczy życia takiego, jakie miała Margot. Nie zazna miłości, nie będzie miała dzieci ani wnuków, nie zazna monotonii życia codziennego, rodzinnego i zawodowego. Przeżywa więc życie, o którym opowiada jej Margot. To swoista przyjaźń międzypokoleniowa. Powieść urzeka, chwyta za serce i sprawia, że można śmiać się głośno z niektórych podejmowanych działań i innowacyjnego myślenia Lenni. To wartościowa, mądra i mimo wszystko pełna radości powieść.

 

 

Marianne Cronin, Sto lat Lenni i Margot, wydawnictwo HarperCollins Polska, wydanie 2021, okładka miękka, stron 400.


MARIANNE CRONIN urodziła się w 1990 roku, dorastała w Warwickshire w Wielkiej Brytanii. Studiowała anglistykę i kreatywne pisanie na uniwersytecie w Lancaster, a następnie uzyskała doktorat w dziedzinie lingwistyki stosowanej na uniwersytecie w Birmingham. Obecnie większość czasu poświęca na pisanie, przy którym towarzyszy jej śpiący pod biurkiem adoptowany kot. Kiedy nie pisze, uczestniczy w improwizowanych przedstawieniach w West Midlands. "Sto lat Lenni i Margot" to jej debiut powieściowy. W jednej z największych wytwórni filmowych Hollywood powstaje ekranizacja książki.


3 komentarze:

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.