Strony

5 września 2019

Fannie Flagg, Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba.



     Fannie Flagg ponownie zabiera czytelników do małego i pozornie sennego miasteczka Elmwood Springs w stanie Missouri. Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba to książka mądra, a zarazem dowcipna, napisana wspaniałym stylem. 

    W Elmwood Springs właściwie wszyscy się dobrze znają. Nie dziwi więc fakt, że o kolejnym upadku z drzewa pani Elner Shimfissle, szybko dowiadują się przyjaciele i znajomi. Elner to żywotna staruszka, seniorka, która kocha rośliny, zwierzęta i dzięki programom telewizyjnym poszerza wiedzę w różnych dziedzinach nauki. Skrzętnie zresztą dzieli się zdobytymi wiadomościami z najbliższymi. Kiedy więc Elner po raz kolejny spada z drabiny, wszyscy martwią się głównie o stan nerwów jej siostrzenicy, Normy. Wkrótce jednak okazuje się, że wszystkiemu winne są szerszenie. Było ich zbyt wiele, aby organizm biednej Elner wytrzymał ich atak. Norma wraz z mężem zostają więc powiadomieni w szpitalu o śmierci starszej pani. Reakcja jej znajomych na jej śmierć jest wzruszająca, a momentami zabawna. Tymczasem Elner błąka się po niebie, zachwycając się jego wystrojem i spotykając różnych ludzi.
  

    Ener to kobieta pełna poczucia humoru, optymizmu, zapału do życia. Dla bliskich i sąsiadów w zależności od zaistniałych potrzeb jest przyjacielem, dobrym doradcą, wolontariuszką, nauczycielką. Uparcie odmawia przeprowadzki ze swojego skromnego domku do Normy. To osoba, która szanowała życie, nie narzekała i nie przejmowała się drobiazgami. Ciągle stawiała nowe pytania, ale nie martwiła się tym, że nie znajdzie właściwych odpowiedzi. Na rzeczywistość patrzyła przez własny pryzmat, a ten narzucony przez społeczeństwo. Była otwarta, nie myślała o osobistych korzyściach i nie oczekiwała wdzięczności. Akceptowała ludzi takimi, jakimi są. 

    To powieść, która przypomina czytającemu, że nie należy się zbyt mocno martwić o wszystko. Bohaterowie są zwykłymi ludźmi, których przerażają wydarzenia, jakie mają miejsce w kraju i za granicą. Cicha, potulna ciotka Elner wiodła proste życie. Daleka była od otaczania się rzeczami zbytkowymi, wytwornymi i drogimi. Piękno dostrzegała w rzeczach starych, znoszonych i nikomu już niepotrzebnych.

      Rozgrzewająca, pocieszająca i ujmująca powieść. Pokazuje prostą prawdę, że każda osoba możne znacząco wpływać na życie bliskich i sąsiadów. Elner Shimfissle jest obdarzona dociekliwym umysłem i przede wszystkim wielkim kochającym sercem.



Fannie Flagg, Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba, Wydawnictwo Literackie, wydanie 2019, tytuł oryg.: Can't Wait to Get to Heaven, tłumaczenie: Maria Gębicka-Frąc, Cykl: Elmwood Springs (tom 3), okładka miękka, stron 344.

4 komentarze:

  1. Pisarkę znam tylko z "Zielonych smażonych pomidorów " i chętnie przeczytałabym coś jej innego. Muszę popytać w bibliotece. Lubię ogromnie takie klimaty.
    A ja polecam Ci równie ciepłą i pogodną książkę p. t. "Kuchnia Franceski". Nie pisałam o niej na blogu, ale chyba do niej powrócę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Ci książkę. Podejrzewam, że to również i Twoje "klimaty" :) "Kuchni ..." nie czytałam, dziękuję. Poszukam :)

      Usuń
  2. Po przeczytaniu "Zielonych smażonych pomidorów" zebrałam siły i w stosunkowo krótkim czasie skompletowałam wszystkie jej książki. Mam też "Nie mogę się doczekać...", tylko w poprzedniej wersji. Aż żałuję, bo ta jest taka piękna :) Jeszcze jej nie czytałam - raduje me serce sama świadomość, że czeka na mnie tyle przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersje obecnie są w cudnych okładkach :) wcześniej nie czytałam

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.