Strony

15 marca 2019

L.J. Shen, Odcień północy.




        Mam słabość do książek z tematyką muzyczną w tle, w dodatku z dobrze wpisującym się w tą tematykę romansem wykreowanym przez autorkę. Odcień Północy (oryg.: Midnight Blue) L.J. Shen zabiera czytelnika w światową trasę koncertową sławnego dwudziestosiedmioletniego muzyka Alexa Winslowa. Towarzyszymy też jego asystentce, osobistej niańce, Indigo Bellamy. Zadaniem Indie jest pomóc utrzymać trzeźwy stan umysłu Alexa przez trzy miesiące trwania trasy. Musi pilnować, aby nie pił alkoholu i nie brał na powrót żadnych używek. Indie ma ściśle współpracować z jego zespołem zarządzającym, ale szybko okazuje się, że będzie to dla niej zbyt trudne, ponieważ Alex trzymany jest z dala od feralnych informacji. Najważniejsza z nich dotyczy byłej dziewczyny Fallon, która zostawiła go dla jego najlepszego niegdyś przyjaciela, nota bene też muzyka.

        Alex nie jest zachwycony zatrudnieniem opiekunki do pilnowania. Sprawa pozbawienia pracy młodej dziewczyny wydaje się prosta, tym bardziej że wcześniejsze próby zatrudnienia kogokolwiek szybko kończyły się niepowodzeniem. Indie ma jednak cel: pomóc swojemu bratu i jego żonie oraz małemu siostrzeńcowi. Rodzina jest dla niej najważniejsza. Mimo egoistycznego zachowania Alexa, nie poddaje się. Niestety serca nie da się oszukać, a Alex powoli znajduje się pod urokiem upartej Indie, która w dodatku staje się jego muzą. Nie wiąże jednak z nią żadnych planów, bowiem pragnie zemsty na dawnym przyjacielu i chce odzyskać Fallon. Indie świadoma jest, że budzące się w niej uczucie do Alexa jest skazane z góry na porażkę.
       Dobrze skonstruowana powieść opowiadająca nie tylko o miłości, ale również o walce z własnymi demonami i przeciwnościami, uzależnieniem i bolesną przeszłością. Alex to samolubny, arogancki, cyniczny, egoistyczny, złamany, samotny wrażliwiec, który dostosował się do wymagań świata muzycznego. Wie, co go tłamsi i wewnętrznie niszczy, ale nie potrafi oderwać się od priorytetów rynku. Indie jest delikatna, uparta i wytrwała. Chciałam jednak, żeby była silniejsza i nie znosiła ze spokojem tak wielu upokorzeń. Potrafi to zrobić, bo to typ wojowniczki. To dwie zagubione dusze, które gdy są razem tworzą niebywałą i namacalną siłę. Ich miłość i przeznaczenie są nieuniknione.
       Odcień północy to powieść wciągająca, momentami zaskakująca w fabule, surowa i romantyczna. Droga wiodąca z mroku do jasności, ze wspaniałym HEA.


L.J. Shen, Odcień północy, wydawnictwo Edipresse Książki, wydanie 2019, tytuł oryg.: Midnight Blue, tłumaczenie: Sylwia Chojnacka, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 366.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.