Strony

2 marca 2019

Krystyna Mirek, Miłość z błękitnego nieba.

 
książka dotarła w walentynkowym opakowaniu :)
 
          To walentynkowa opowieść o Angelice i Danielu, którzy w okresie święta zakochanych mają się spotkać w Krakowie w celach jedynie zawodowych. Angelika po latach wraca do rodzinnego miasta, gdzie w dzieciństwie zaznała wiele bólu i cierpienia. Udało jej się uzyskać stypendium w Niemczech i wydostać ze środowiska w jakim dorastała, tyle tylko że wraz z dokonaniem wyboru porzuciła młodsze rodzeństwo, którym się opiekowała. Od tamtej pory ani brat, ani siostra nie chcieli utrzymywać z nią kontaktów. Angelika skończyła studia i znalazła dobrze płatną pracę. Obecnie była elegancką kobietą, zdecydowaną w prowadzeniu interesów, z pozoru oschłą, ale wewnętrznie wrażliwą. Gdy szef wysyła ją do Krakowa, aby mogła sfinalizować umowę z potencjalnym kontrahentem, na jego warunkach, mimo osobistych wątpliwości, podejmuje się tego zadania. Skrupulatnie rozpracowuje zebrane informacje o jej konkurencie – Danielu. Mężczyzna jest jednak przekonany, że to on obłaskawi przeciwniczkę i zdobędzie podpis na swojej wersji kontaktu. Negocjacje w noc walentynkową przynoszą niespodziewane rezultaty. 
 

          Dla Angeliki i Daniela to praca i kariera stały się w życiu najważniejsze. W planach Angeliki nie ma miejsca dla mężczyzny, w życiu Daniela zbyt wiele było lekkich miłostek. Niespodziewanie budzą się w nich emocje i nowe uczucia. Próbują walczyć, trzymać się wytyczonego planu, ale to nie wpływa na ostateczne rozstrzygnięcie. Angelika musi zmierzyć się z przeszłością. Daniel to mężczyzna, którego życie nadal podglądają rodzice. Wychowany zupełnie odmiennych warunkach od Angeliki.

         To ciepła, przyjemna powieść o miłości, drugiej szansie, zaufaniu i podejmowaniu trudnych wyborów, z przewidywalną fabułą i lukrowym zakończeniem wpływającym na wyobraźnię czytelnika. Mało tu dialogów, za to wiele czytelnik o losie bohaterów dowiaduje się z opisów stosowanych przez autorkę. Stwierdzam nawet, że fabuła został opowiedziana. 

         Warto nadmienić na koniec, że Miłość z błękitnego nieba (wyd. Edipresse Książki, 2019) to walentynkowe wznowienie powieści Miłość z jasnego nieba (wyd. Feeria 2014).



Krystyna Mirek, Miłość z błękitnego nieba, wydawnictwo Edipresse Książki, wydanie 2019, okładka miękka, stron 328.

6 komentarzy:

  1. Ciekawa pozycja! Krystyna Mirek to wręcz nałogowo czytana pisarka u mnie w domu. Powieść domyślam się na tyle poważna, by być interesującą, ale na tyle lekka, by pomogła odpocząć od trudniejszych lektur 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ta z powodzeniem spełnia właśnie taką rolę. czyta się szybko.

      Usuń
  2. Czytałam dwie powieści tej autorki, ale nie ukrywam, że ta przewidywalność oraz przepełnienie lukrem nie przypadły mi do gustu, więc nie mam ochoty na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szczęście za horyzontem" mi się podobało :) Od czasu do czasu lukier podczas czytania jak najbardziej jest wskazany ;) Co innego jakbym czytała takie książki cały czas, to już zupełna inna sprawa.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. dla mnie bardzo dobra lektura, a życie głównej bohaterki niestety mało miało lukru jak do tej pory, nie zaszkodzi odrobina po latach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz z pewnością rację. to samo, co chlelibyśmy w życiu po niezbyt miłych przejściach - odrobinę lukru :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.