Strony

16 listopada 2016

Remigiusz Piotrowski, Absurdy i kurioza przedwojennej Polski.





Absurdy i kurioza przedwojennej Polski Remigiusza Piotrowskiego to książka, w której można szukać inspiracji do szerszego, samodzielnego pogłębiania wiedzy na temat poruszonych zagadnień. Oczywiście o ile ktoś przejawia takie chęci. Autor wprowadza czytelnika w świat zdarzeń dziwnych, niedorzecznych, bzdurnych, bezsensownych, zjawiskowych i z naszego punktu widzenia po prostu niejednokrotnie śmiesznych. Zebrany materiał oparł przede wszystkim na materiałach prasowych pochodzących z dwudziestolecia międzywojennego. Z własnego doświadczenia wiem, że studiowanie i przeglądanie starej prasy, co prawda pochlania czas, ale przynosi wielką satysfakcję. Czytanie zachowanych gazet przybliża życie codzienne minionych pokoleń Polaków. Można odnaleźć wspaniałe informacyjne perełki i rzeczywiście niejednokrotnie głośno się roześmiać. Wobec takich zainteresowań, książkę Remigiusza Piotrowskiego czytało mi się szybko i gładko. 


Życie towarzyskie w okresie dwudziestolecia międzywojennego kwitło w kawiarniach, restauracjach i wszelkiej maści lokalach gastronomicznych.  Autor przywołuje przykłady lokali, które prowadzone były w sposób niechlujny, w których gościły insekty i ze względu sanitarno-higienicznych wprowadzano liczne zakazy handlu (często wykluczające się). Ciekawy jest rozdział poświęcony ludziom, którzy zarabiali na wróżbiarstwie i uprawianiu magii. Autor przybliża również sferę medyczną przedwojennej Polski: warunki w szpitalach, nadzwyczajne wypadki chorób, stosowane metody leczenia przez lekarza i znachora. Poruszona zostaje również kwestia przestępczości (kradzieże, fałszerze, gangi, kanciarze, hochsztaplerzy), ówczesnych afer, skandali i popełnianych zbrodni. W jednej z gazet można było odnaleźć rady dla kobiety, jak pozbyć się nieznośnego męża (!). Mowa jest o panujących zwyczajach, kampaniach prasowych, reklamach, zakupach na ulicznych targowiskach i zapomnianych zawodach (woziwoda, czyścibut, posłaniec, klakier). Interesujący też jest rozdział na temat ówczesnych wynalazków. W latach 1918-1934 zgłoszono ponad czterdzieści pięć tysięcy, z czego opatentowano trochę mniej niż połowę. Dostajemy również przekaz na temat życia kulturalnego i politycznego. 


Książka stanowi, więc zbiór odnalezionych w ówczesnej prasie ciekawostek. Trudno się nie uśmiechnąć, jeśli widzi się wzmiankę o świniobiciu w hotelu, które zostało połączone z dancingiem albo czyta reklamę z hasłem przewodnim, że „ból zębów jest karą”. Wiadomości są pogrupowane w jasny i dostępny sposób. Na końcu książki dołączono rozbudowany spis bibliograficzny z wewnętrznym podziałem. Absurdy i kurioza przedwojennej Polski Remigiusza Piotrowskiego zajmująca i niebanalna propozycja lektury.
 


Remigiusz Piotrowski, Absurdy i kurioza przedwojennej Polski, wydawnictwo PWN, wydanie 2016, okładka twarda, stron 422.



KONKURS

1.       NAGRODA1x KSIĄŻKA REMIGIUSZA PIOTROWSKIEGO ABSURDY I KURIOZA PRZEDWOJENNEJ POLSKI.
2.       FUNDATORWYDAWNICTWO PWN
3.       ZASADA - WPIS POD POSTEM LUB NA FB STRONY WYRAŻAJĄCY CHĘĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI
4.       CZASDO KOŃCA DNIA 18 LISTOPADA

zapraszam i polecam
 

7 komentarzy:

  1. Dwudziestolecie miedzywojenne od zawsze mnie bardzo interesuje a takiej ksiazki w swoim zbiorze niem. Chetnie bym przeczytala i posmiala sie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bardzo chętnie przeczytam tę książkę, więc zgłaszam chęć udziału w konkursie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Absurdy dwudziestolecia - to musi być hit!
    Masz racje co do czytania wiadomości z gazet. Jest to nie tylko dobre źródło do badania rzeczywistości ale czasem też niezła dawka humoru. Dla mnie zawsze ciekawe są książki pisane właśnie w takiej formie. Patrząc na spis treści widać, że autor musiał przeglądnąć na prawdę wiele gazet. Różnorodność tematów jest zachęcająca dlatego bardzo chętnie przeczytam tę książkę.

    Pozdrawiam :)

    www.pastelowe-chwile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesuje mnie i to bardzo ten wycinek naszej historii, więc sobie tytuł zapiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. z fb

    K. Wasilkowska-Frelichowska Po przestudiowaniu spisu treści myślę że może to być super dowcipna książka. W połączeniu z interesującym okresem międzywojennym i wieściach zaczerpniętych z prasy - aż chce się przeczytać..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.