Strony

20 stycznia 2016

Marie-Morgane Le Moël, Cała prawda o Francuzkach.




Cała prawda o Francuzkach autorstwa Marie-Morgane Le Moël, to książka, która ukaże się w lutym, ale wydawnictwo skrupulatnie zadbało, aby było o niej już teraz głośno. Na blogach pojawiły się entuzjastyczne opinie skrzętnie kopiowane na portale i obdarowywane odpowiednią liczbą rewelacyjnych gwiazdek. Nie ma to jak właściwy PR. Oczywiście swój egzemplarz również zawdzięczam propozycji, która napłynęła od wydawnictwa. Po przeczytaniu kilku poradników wersji francuskiej, które nota bene mi się podobały, ciągle jednak tkwiło we mnie pytanie, jakie w końcu są Francuzki. 

Marie-Morgane Le Moël stara się rozprawić z powstałymi stereotypami. Autorka na bazie kontekstów literackich, historycznych, filmowych i prasowych poddaje wiwisekcji życie Francuzek.  Pokazuje jak powstały stereotypy, kiedy się narodziły, z jakich powodów, a przede wszystkim rozdziela plotki, półprawdy i prawdy. Tam, gdzie trzeba broni Francuzek jak lwica, neguje schematy, jasno tłumaczy niedociągnięcia w powstałych obrazach. Potrafi również twardo stać na swoim stanowisku. Niejednokrotnie powołuje się na dane liczbowe i procentowe.


Marie-Morgane Le Moël kreśli Francuzkę, jako kobietę, która przede wszystkim uwielbia krytykować. A już myślałam, że to tylko stereotyp wyłączny dla Polaków. Proszę, czekała mnie niespodzianka, bo naród francuski poddaje krytyce prawie wszystko. Autorka przedstawia kobiety, których wizerunki rozsławiły Francję, między innymi: Brigitte Bardot, Sophie Marceau, Carole Bouquet, Edith Piaf, Joannę d’Arc, Eleonorę Akwitańską, Katarzynę Medycejską, Olympe de Gouges, Marie de Lafayette, George Sand, Coco Chanel. Kreśli również statystyczny tok życia każdej z Francuzek dając jej najpopularniejsze imię w kraju Marie. Na kilku stronach poznajemy wyimaginowane życie przeciętnej kobiety od narodzin, poprzez dzieciństwo, dojrzewanie, pierwsze kontakty seksualne, używki, pełnoletniość, szkoły i studia, pracę, małżeństwo i jego kryzysy, aż po starość i śmierć. 

Autorka pokazuje życie Francuzek biorąc pod uwagę współczesną politykę, rolę poszczególnych jednostek w historii i panującej mody. Zaznacza, że pierwsza kobieta została merem w Paryżu dopiero w 2014 roku, a prawa wyborcze dla kobiet w całym kraju zostały przyznane dopiero w 1944 roku. Zdaniem Marie-Morgane Le Moël Francuzki nadal nie zyskują pełni akceptacji w świecie mężczyzn: to oni zajmują najważniejsze stanowiska w firmach, a kobiety zdane są na uszczypliwe uwagi w miejscach pracy. Analizuje wybrane biogramy i zastanawia się, czy kobiety mają dziś jakikolwiek wpływ na społeczeństwo.

Marie-Morgane Le Moël zajmuje się również postrzeganiem Francuzek poprzez pryzmat kochanki, żony, matki i partnerki. Poddaje interpretacji grę w uwodzenie, która we Francji począwszy od średniowiecza ma długą tradycję. Porusza także kwestie związane z życiem seksualnym Francuzek. Odwołuje się do danych statystycznych mówiących o liczbie partnerów seksualnych i opowiada o klubach dla swingersów. Stara się także pokazać konteksty literackie, które stworzyły obraz Francuzki jako kobiety wyzwolonej. Mowa jest o kochankach i podejściu do kwestii niewierności małżeńskiej. W tym wszystkim znajdzie również miejsce na wytłumaczenie czytelnikowi, dlaczego Francuzki mają szyk.

Książka to pewnego rodzaju dłuższy felieton publicystyczny podzielony na rozdziały. Gdyby nie liczne odniesienia autorki do literatury, historii i filmów, które mi się najbardziej podobały, to niewątpliwie lektura straciłaby wiele na swoim uroku. Same odniesienia do świata politycznego i współczesnych plotek, kto z kim, statystyk, gazetowych artykułów otwarcie porównuję do pudelkowych wieści. Pomimo, że Marie-Morgane Le Moël próbuje walczyć z powstałymi stereotypami, to jednak nie do końca osiąga w tym cel. Owszem udało jej się jasno pokazać jak owe stereotypy powstawały. Nie potrafiła jednak do końca rozliczyć się ze współczesnym postrzeganiem Francuzek w takim, a nie innym świetle. Czy rzeczywiście pokazała całą prawdę o Francuzkach, to już wnikliwy czytelnik sam osądzić powinien.
 


Marie-Morgane Le Moël, Cała prawda o Francuzkach, Wydawnictwo Kobiece, wydanie 2016, tłumaczenie Edyta Świerczyńska, stron 272.

Marie-Morgane Le Moël studiowała literaturoznawstwo, filologię angielską, nauki polityczne i dziennikarstwo. W latach 2007-2012 była australijską korespondentką międzynarodowego miesięcznika „Le Monde” i radia RFI, prowadząc serwis informacyjny w Oceanii. Pracowała również przy tworzeniu francuskiego programu dla stacji SBS. Pod koniec 2012 roku wróciła do Francji. Obecnie pracuje jako dziennikarka we francuskiej agencji prasowej AFP.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.