Strony

28 czerwca 2013

Obecność. Wspomnienia o Czesławie Miłoszu.

Nie tak dawno ukazała się księga wspomnieniowa poświęcona Czesławowi Miłoszowi. Mogłoby się wydawać jeszcze nie tak dawno, że po monumentalnej biografii autorstwa Andrzeja Franaszka nic już więcej nie można dodać o Miłoszu, o jego życiu i twórczości. Tyle, że tkwiłam w tym błędzie do tej pory. Obecność to, bowiem książka, która znakomicie wpisuje się w uzupełnienie wyżej wspomnianej biografii, a sama w sobie jest cenna i zgrabnie opracowana przez Annę Romaniuk. Autorka, aby jeszcze bardziej przybliżyć czytelnikom postać Czesława Miłosza oddala głos ponad siedemdziesięciu osobom, którzy go znali, byli jego przyjaciółmi bliższymi lub dalszymi, zetknęli się z jego twórczością, spotkali go gdzieś w Polsce, we Francji, w Ameryce. Znaleźli się wśród nich między innymi Wisława Szymborska, Jerzy Giedroyć, Jerzy Illg, Gustaw Herling - Grudziński, Adam Zagajewski,  ks. Adam Boniecki, Anna Dymna, Krzysztof Zanussi, Julia Hartwig, Katarzyna Herbert, Stefan Chwin, Ryszard Krynicki. Wspominają go wydawcy, sekretarki, reżyserzy, lekarze, tłumacze, pisarze i żony pisarzy, pielęgniarki, przyjaciele oraz rodzina: młodszy brat Andrzej Miłosz, syn Antoni Miłosz, bratowa Grażyna Strumiłło-Miłoszowa i wnuczka Erin Gilbert.

Przede wszystkim są to wspomnienia pozytywne, urastające czasami do rangi świętości obcowania z poetą i niepozbawione chełpliwości i chwalipięctwa z zawartej znajomości. Miłosz traktowany jest tu często jako ten, który stoi na piedestale. Mamy, więc do czynienia z peanami, zachwytami zwłaszcza w opinii badaczy literatury. Przyjaciele – artyści, opowiadają o Miłoszu z przymrużeniem oka i z dystansem. O tym jak Miłosz lubił biesiadować, pić i jakie były z jego udziałem zabawne anegdotki. Zupełnie w innym aspekcie należy również osadzić wspomnienia najbliższych posty, czyli rodziny i tych, którzy towarzyszyli mu w codziennych zmaganiach. To z nich wyłania się obraz Miłosza, jako normalnego zupełnie człowieka z poczuciem humoru, ale też niepozbawionego wad.

Wspomnienia wszystkich składają się na opowieść tych, którzy pamiętają lata dziecięce, młodość, dojrzałość i starość Czesława Miłosza. Czytelnik ma podróży nie tylko w czasie, ale i przestrzeni geograficznej: Szetejny, Wilno, Paryż, Kraków, Warszawa, Waszyngton, Berkeley. Jak pisze Anna Romaniuk we wstępie to książka o spotkaniach z Miłoszem.

Zawarte w tomie teksty zostały za zgodą Autorów przedrukowane z gazet lub zredagowane na podstawie nagranych rozmów przez Annę Romaniuk. Każdy tekst poprzedzony został krotką notka biograficzną o osobie, która wspomina Miłosza. Na końcu każdego z nich znajdują się obszerne przypisy objaśniające czytelnikowi osoby, o których jest mowa. Czyni to wspomnienia bardziej przejrzystymi i czytelnymi.

Tylu ilu ludzi, tyle wspomnień. Każdy zapamiętuje, co innego, bowiem dla każdego, co innego było ważny. Dlatego tez rzeczywiście można napisać, że Obecność jest książką wielogłosową, w której rysuje się wielokrotny – jak określił to Andrzej Franaszek - portret Czesława Miłosza.



Obecność. Wspomnienia o Czesławie Miłoszu, wybór, redakcja i opracowanie Anna Romaniuk, Dom Wydawniczy PWN, wydanie 2013, seria: Twarze, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 704.


3 komentarze:

  1. Zaciekawiła mnie ta książka. W tamtym roku odwiedziłam Krasnogrudę koło Sejn, tuż przy litewskiej granicy, gdzie istnieje i działa dworek "Miłoszówka" - poeta bywał tam na wakacjach u ciotek.
    Tak mnie ta wizyta zainspirowała do poszukiwań Miłosza, że czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce. Z monumentalna biografia Franaszka na czele.
    Ta książka tez jest pokaźnych rozmiarów - 704 strony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to 648, bo reszta to kalendarium, indeks plus wkładka ze zdjęciami. Poza tym teksty są krótkie (z wyjątkiem jednego), a przypisy rozbudowane. Szybko się czyta.

      Usuń
  2. Uwielbiam Czesława Miłosza, dlatego z niezmierną przyjemnością sięgnęłabym po tę pozycję po mimo objętości
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.