Strony

16 listopada 2012

David Christianson, Zegary. Historia pomiaru czasu.

Pojęcie czasu od wieków było tematem rozważań filozoficznych. Choć w najodleglejszej przeszłości nie miało ono dla człowieka najmniejszego znaczenia – gdyż jego rytm wyznaczały następujące po sobie dni i noce – to zaczęto bardziej go precyzować i próbować w jakiś sposób określić. Pojawiły się zatem zegary. Ich historię przybliża nam David Christianson w książce Zegary. Historia pomiaru czasu, która w 2012 roku ukazała się nakładem wydawnictwa Arkady. 

David Christianson jest uznanym historykiem zegarmistrzostwa i dyplomowanym mistrzem zegarmistrzowskim z 25-letnim doświadczeniem. To także prezes American Watchmakres and Clockmakres Institute (AWI) i członek British Horological Institute. Autor prowadzi wykłady z dziedziny konserwacji zegarów z ramienia AWI i potrafi przekazać swoją wiedzę w sposób prosty, zrozumiały, bez zbędnej elokwencji. Każde niejasne pojęcie z zakresu między innymi budowy zegarów i stosowanych mechanizmów jest starannie wyjaśnione, opisane i zilustrowane. W dodatku czytelnik będzie zadowolony ze znajdującego się na końcu książki glosariumswoistego słownika pojęć oraz ogólnego indeksu. Dla zainteresowanych dalszym pogłębianiem wiedzy z zakresu podjętych tematów, umieszczono także bibliografię.


Układ pracy jest chronologiczny. Autor zaczyna swoje wywody od czasów najdawniejszych, zaznacza moment rozpoczynający podział czasu, objaśnia czas ziemski, słoneczny, zegarowy, astronomiczny, kulturowy. Czytelnik dowiaduje się o pierwszym astronomicznym zegarze chińskim napędzanym wodą, który został zbudowany w XI wieku.

David Christianson dokładnie opisuje działanie zegara mechanicznego, kolejne rozwiązania techniczne mające za zadanie unowocześnić mechanizm zegarowy. Przedstawia pierwsze eksperymenty naukowe, wynalazki, sukces zegara wahadłowego, działalność pierwszych zegarmistrzów. Szczególnie ciekawią wiadomości dotyczące produkcji zegarów na szerszą skalę, organizacje cechów zegarmistrzowskich, sposoby kształcenia uczniów na zegarmistrzów, pojawianie się coraz cieńszych zegarków i ich miniaturyzacja, która pozwoliła na użycie nowej, przenośnej funkcji. Interesująca jest również moda na ozdabianie zegarów przy użyciu drogich kamieni, różnych materiałów oraz zastosowanie emalierstwa.
Autor również zwraca uwagę na powstanie fabryk specjalizujących się w produkcji mechanizmów zegarka, oraz przykłada wielką wagę do ukazania procesu jego reparacji. Wraz z tym ostatnim czynnikiem pojawiła się w XIX wieku nowa profesja – zegarmistrz – która trudniła się naprawą i konserwacją zegarów, mimo że wcześniej ów termin odnosił się do ich konstruktorów.


David Christianson wskazuje również na wpływ, jaki miały zegarki na przykład na to, aby pociągi kursowały zgodnie z rozkładem jazdy, i tym samym nie dochodziło do wypadków. Nie zapomina również o rewolucji, jaką dokonało zastosowanie kwarcu.


Autor precyzyjnie określa funkcje zegara i jego znaczenie – bierze pod uwagę tło historyczne, społeczne i gospodarcze danej epoki. David Christianson ukazuje proces unowocześniania mechanizmów zegarowych od tych bardzo prostych, do wypełnionych różnymi funkcjami. Dzięki klarownemu językowi oraz licznym ciekawostkom, książkę czyta się doskonale, mimo że moim zdaniem, czcionka jest zbyt mała. Pozycja została wydana na papierze o bardzo dobrej jakości, kartki są szyte, a okładka twarda. Dodatkowo na uwagę zasługuje bogata baza ikonograficzna książki.

Książkę poleciłabym osobom, które pragną bliżej zaznajomić się z historią pomiaru czasu, tym, którzy interesują się antykami oraz tym, którzy po prostu są ciekawi, jakie mechanizmy zegarowe stosowano w przeszłości, co i kiedy wynaleziono oraz kto był za to odpowiedzialny. Jedyny mankament może stanowić cena. Moim zdaniem jest to dobra popularnonaukowa pozycja, którą warto przeczytać.
 

David Christianson, Zegary. Historia pomiaru czasu, wydawnictwo Arkady, wydanie 2012, oprawa twarda, stron 176.




* zdjęcia własne

11 komentarzy:

  1. Dzisiaj zegarki są powszechnie znane, dostępne dla każdego. Jednak coraz częściej zapominamy jak skomplikowany i precyzyjny jednocześnie jest to mechanizm.
    Bardzo ciekawy artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca pozycja dla amatorów sztuki zegarmistrzowskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna książka, którą chciałabym przeczytać. Szczególnie, że mój Ś.P. Dziadziu był znanym w okolicy zegarmistrzem, więc przeróżne zegary towarzyszyły mi od dziecka. Mamy zresztą trochę pamiątek po nim. Mi przypadł w spadku budzik, moi rodzice i brat mają dwa zegary ścienne, jeden z nich jest przedwojenny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To skarby - jak dla mnie- uwielbiam takie pamiątkowe, stare przedmioty, mające swoją historię i duszę:)

      Usuń
  4. Moja kumpelka jest wielką fanką zegarków, ma na tym punkcie fioła, chyba by jej się ta lektura spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie zegar to coś więcej niż mechaniczny pomiar czasu i zaglądanie w jego duszę jest trochę przełamaniem jakiejś drzemiącej w nim tajemnicy, ale o książce, jak zawsze, piszesz szalenie interesująco. Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) To książka przekrojowa, a więc bez zagłębiania się w głębsze aspekty kulturowe:)

      Usuń
  6. Jako pasjonat zegarków, a sztukę zegarmistrzowską przekazywał mi już mój dziadek, a później ojciec z ogromną chęcią przeczytam książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.