Strony

9 czerwca 2012

Iwona Kienzler, Mocarz alkowy. August II Mocny i kobiety.

Władców takich jak Ludwik XIV czy Henryk VIII słynących z romansów znają z książek czy ekranizacji filmowych prawie wszyscy. Malo jednak, kto wie, że nie jeden władca zasiadający na tronie polskim biegał za sukniami i nie koniecznie takimi wywodzącymi się ze szlachetnej krwi.

Iwona Kienzler przybliża czytelnikom Augusta II Mocnego z dynastii saskiej Wettynów, króla Polski w latach 1697 – 1706, 1709 -1733, który mniej więcej w tym samym czasie był elektorem Saksonii, jako Fryderyk August I. Autorka za bardzo nie interesuje się jednak aspektami politycznymi jego rządów, za to w ciekawy sposób przybliża upodobanie króla do płci przeciwnej. Jednakże warto nadmienić,. Że czytelnik poznaje zarówno młodość przyszłego polskiego króla, jego nieporozumienia z bratem, etapy drogi wiodącej na polski tron, role Stanisława Leszczyńskiego, czy pewne elementy z toczącej się wojny północnej. Potem czytelnik ma już możliwość przybliżyć sobie postać małżonki króla pobożnej Krystyny Eberhardyny i kolejnych ważniejszych, acz nie jedynych, królewskich kochanek i oficjalnych metres. Wśród nich znajdziemy Aurorę von Königsmarck, Annę Aloysię Maximiliane von Lamberg, Fatimę, Urszulę Katarzynę Bokum Lubomirską, słynną hrabinę Cosel, Henriettę Rénard, Angelique Duparc, Mariannę z bielińskich Denhoffową, Edmundę von Dieskau, Henrykę Osterhausen.  Po za tym zostajemy poinformowani o królewskich dzieciach urodzonych zarówno z prawego jak i nieprawego łoża. Biografowie uważają, że August II mógł spłodzić nawet ponad 300 dzieci, z czego uznał jedynie 11.  Autorka opowiada o kobietach pięknych, pełnych powabu i czaru, mniej lub bardziej inteligentnych, świadomych swego powabu, które potrafiły miłość króla wykorzystać na potrzeby i awanse własnych rodzin, a niejednokrotne mieszały się w polityczne kłopoty spiskując przeciw królowi. Król zresztą obdarzał wybranki z chęcią dobrami materialnymi, wydawał uczty, bale, rozpieszczał metresy. 

August II był skory do zakochana, a uczucia jego niejednokrotnie tak jak szybko robiły się gorące, w takim samym tempie lodowaciały. Uczucie i namiętność łączące kochanków wypalały się, a król pocieszał się kolejną baronówną, hrabianką czy zwykłą tancerką.

Książka napisana jest bardzo przystępnym, swobodnym stylem. Dworskie intrygi i miłostki fascynują i ciekawią, a anegdoty są interesujące. Miłostki króla przedstawione zostały na tle wydarzeń politycznych Polski i Europy. To również obraz ówczesnej obyczajowości. Czyta się szybko i co najbardziej lubię, czytelnik daje się pochłonąć lekturze. Wspomnieć należy o ilustracjach zamieszczonych w książce ukazujących portrety omawianych osób oraz spis bibliograficzny ważniejszych pozycji. Kusząca propozycja dla fascynatów życia codziennego.



Iwona Kienzler, Mocarz alkowy. August II Mocny i kobiety, wydawnictwo Bellona, okładka miękka, stron 272.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.