Strony

23 marca 2012

Sonia Faleiro, Ślicznotka. Nocne życie Indii.


Nic dziwnego, że książka dziennikarki i pisarki Sonii Faleiro  otrzymała tytuły Podróżniczej książki roku 2011 według The Sunday Times i Książki roku 2011 według The Ekonomist, Observer, Guardian, Książki roku Time Out Subcontinental. Jak można przeczytać na jej stronie Sonia urodziła się w Goa, studiowała w Edynburgu, pracowała w Bombaju, a obecnie mieszka w San Francisco.

Książka powstała na podstawie jej ponad pięcioletniej obserwacji nocnego życia w Bombaju. Przedstawione w niej zostały losy indyjskiej tancerki Lili, jej rodziny oraz osób, które ją otaczały. Autorka ukazuje nocne życie Bombaju wkraczając do klubów, mieszkań, przytaczając zasłyszane rozmowy i historie, które czasami czyta się z niedowierzaniem. Przedstawia hierarchię kobiet sprzedających swoje ciało w różnoraki sposób, z których indyjskie tancerki stoją najwyżej, ponieważ oficjalnie nie oferują usług seksualnych. Tancerki, mimo, że szybko zarabiają mnóstwo pieniędzy, to tak samo szybko je wydają: na mieszkanie, jedzenie, narkotyki, alkohol lub wysyłają pieniądze rodzinie. W brudny świat wkraczają, jako młode dziewczęta często wbrew sobie pozbawione dziewictwa, zbrukane, sprzedane nie rzadko przez własnych rodziców. Faleiro dosadnie przedstawia klientów, kobiety, które dokonywały samookaleczeń, transwestytów, alfonsów, właścicieli barów i burdeli, zwykłe prostytutki, kelnerów, a nawet policjantów i polityków.

To lektura pozbawiona jakiegokolwiek retuszu, a fakty są podawane czytelnikowi bez koloryzowania. Tekst jest fabularyzowany, w którym role narratora gra sama Faleiro uczestnicząca w rozmowach i towarzysząca Lili.  Język jest soczyście wulgarny, nasycony indyjskimi zdaniami czy zwrotami. Objaśnienia niektórych z nich czytelnik odnajdzie w przypisach. Nie wiem jak wy, ale ja zbytnio nie przepadam za taką formą literatury faktu. Być może dlatego, że zbyt nagminne używanie wulgaryzmów po prostu mnie razi. Zdaję sobie sprawę, że w tej książce był ten zabieg konieczny, bo wynikał z zebranych przez Autorkę materiałów. Ze względu na to oraz na opisywane przez Autorkę wydarzenia z życia napotkanych osób, książka tematycznie nie jest lekka, a po jej przeczytaniu wcale nie było mi przyjemnie. To książka pełna bólu i smutku, cierpienia psychicznego, ale i fizycznego. Prawdziwej radości tu nie ma, istnieje fałszywa wesołkowatość. Podziwiam Autorkę za jej wytrwałość i odwagę w zbieraniu materiałów. Nie jest to łatwa lektura, polecam ją głównie tym, którzy pragną poznać Indie od strony życia w półświatku. Dla mnie lektura okazała się wyzwaniem.


Sonia Faleiro, Ślicznotka. Nocne życie Indii. wydawnictwo PWN, wydanie 2012, Tłumaczenie: Zofia Tomczyńska, oprawa miękka, stron 256.

6 komentarzy:

  1. Indie warto poznać z różnych stron, bollywood to tylko jeden z elementów, a książka ta ukazuje część tamtejszej rzeczywistości - rzadko lub w ogóle nie dostrzegany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za bollywoodem za bardzo nie przepadam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kultura i obyczaje Indii bardzo mnie interesują. Uwielbiam historie pisane życiem. Na pewno przeczytam tę książkę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Literatura tego rodzaju daje świadectwo o nieznanych rejonach.

      Usuń
  3. Zainteresowałaś mnie tą książką.. mam nadzieję, że będę miała możliwość przeczytania jej kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.