Strony

11 lipca 2011

Luis Sepúlveda, LAMPA ALADYNA i inne opowiadania na przekór niepamięci.


Nie znałam do tej pory pana wywodzącego się z Chile Luisa Sepulvedy. Nie wiedziałam, kim jest i czym się para, a jak przeczytałam jest to bardzo popularny pisarz. Okazało się, że jest autorem niesamowicie klimatycznych opowiadań, które ukazały się nakładem Oficyny Wydawniczej Noir sur Blanc. 

Opowiadania są różnorodne i każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Jest romans, melodramat, niesamowita opowieść, kryminał, filozofia, cos na kształt przypowiastki filozoficznej. Wyczuć jednak w tym wszystkim można nostalgię i tęsknotę za czymś, co nie wróci. Mowa jest o kobietach, łotrach, tułaczach, sprzedawcy. Akcja opowiadań rozgrywa się w wielu miejscach takich jak Hamburg, wyspy Dalekiego Południa, Aleksandria, Rio. 

Proza pisarza z Chile zainteresuje na pewno tych, którzy poszukują nowych inspiracji i wrażeń w literaturze. Język jest prosty, a znaczenia słów zrozumiałe i pobudzające do refleksji.

Oficyna Literacka Noir sur Blanc, czerwiec 2011, stron 152.

***

Luis Sepúlveda, znany chilijski pisarz, urodził się w Ovalle w roku 1949. W młodości, zafascynowany lekturą Moby Dicka i legendami o bohaterskich marynarzach, bardzo pragnął zostać podróżnikiem. Marzenie to udało mu się zrealizować - opłynął niemal całą kulę ziemską. Jako zapalony ekolog uczestniczył w wielu wyprawach na pokładzie statku Greenpeace. Podobnie jak jego ziomek i idol literacki, Francisco Coloane, zamiłowanie do podróży zawsze łączył z pasją pisarską. Opublikował dotąd kilkanaście książek, za które otrzymał wiele prestiżowych nagród. Międzynarodowe uznanie przyniosła mu wydana w 1990 roku powieść O starym człowieku, co czyta romanse (wyd. pol. 1997). Jego literacką renomę ugruntowały kolejne książki, m.in. Podróż do świata na końcu świata (Noir sur Blanc 2003), Przegapienia (Noir sur Blanc 2005), Express Patagonia (Noir sur Blanc 2003).
materiały Wydawnictwa Noir sur Blanc

5 komentarzy:

  1. Czytałam tego Pana "O starym człowieku, co czytał romanse" i bardzo podobała mi się książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. To coś dla mnie...zaraz dodam na listę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Sepulvedę "odkryłam" już jakiś czas temu i bardzo go cenię. Polecam także tomik opowiadań "Przegapienia" - bardzo klimatyczny, stylem zbliżony do "Lampy..."

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobra książka, czytałam wcześniej dzieła tego autora, ale to jest na pewno jednym z najlepszych, ja się dowiedziałam bo książka pojawiła się jako polecana na stronie kulturaviva.pl a wiem że tam byle czego nie polecają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.