Strony

12 maja 2011

Wojciech Zabłocki, Szable świata.

Wydawnictwo: Bosz, Bellona
 Kwiecień 2011 
ISBN: 978-83-11-12033-4
 Liczba stron: 264 
Wymiary: 210 x 280 mm  

Szable świata to książka poświęcona analizie historycznej szabel pod kątem ich przydatności bojowej. Autor objął badaniami szable polskie, czyli używane na terenie Rzeczypospolitej w okresie od XVI do XVIII wieku. Przedstawił także charakterystyczne typy szabel innych krajów. Autor objął badaniami 307 szabel polskich oraz 320 szabel zagranicznych. Technikę władania poszczególnymi typami szabel zrekonstruował między innymi na postawie: starych traktatów szermierczych, fragmentów pamiętników, regulaminów wojskowych, rozwoju historycznego szermierki i własnych doświadczeń. Wojciech Zabłocki dokonuje analizy działań szermierczych biorąc pod uwagę postawę, poruszanie się, natarcia i akcje obronne. Wszystko to jest szeroko rozpisane, ale za pomocą punktów. Staje się wiec bardzo czytelne. Przedstawia dokładną analizę głowni, analizę konstrukcyjną szabli.


Warto wiedzieć, że przez szablę należy rozumieć oręż biały o głowni zakrzywionej, długości od 750 do 900 mm, służący do walki cięciem i pchnięciem. Szable szwajcarskie mają długość powyżej 900 mm. Istnieją również tak zwane szable krótkie o szerokich głowniach i długości od 600 do 750 mm. Podstawową funkcją szabli była walka, natomiast funkcje reprezentacyjną stanowiły wszelkie dodatkowe zdobienia. Autor dokonuje klasyfikacji szabel. Czytelnik poznaje, co należy rozumieć przez pojęcia: karabele, „batorówka’, „zygmuntówka”, „ormianek”, szabla husarska, koncerze, pałasze. Wśród szabel obcych poznać można: tureckie, węgierskie, arabskie, perskie, rosyjskie, kozackie, mołdawskie, armeńskie, kaukaskie i zakaukaskie, włoskie, szwajcarskie. Spora część książki poświęcona jest najlepszym szablom. Autor znakomicie przedstawił na początku tego rozdziału metodę opisu plansz rysunkowych samego Autora, a każda jest przede wszystkim w języku polskim. Pozycja dla hobbystów.
 
 
zdjęcia mojego wykonania

2 komentarze:

  1. Ła1 to musiała być ciekawa lektura! Swoją drogą człowiek czyta tyle powieści historycznych i zawsze są w nich jakieś rzucone zdawkowe inf o szabli takiej czy owakiej, głowni itp. więc Twoja lektura musiała być uświadamiająca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, była ciekawa i pouczająca:) Jestem niestety laikiem i to wielkim w kwestii białej broni, choć oczywiście lubię ten typ walki:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.