Strony

27 kwietnia 2011

Władysław Bartoszewski, Pod Prąd. Moje środowisko niepokorne 1945–55. Wspomnienia dziennikarza i więźnia. Opracował Michał Komar.

Wydawnictwo PWN
seria: Na dwa głosy
Literatura Faktu PWN
Warszawa luty 2011
ISBN: 978-83-01-16510-9
stron 244
+ płyta CD z rozmową Autorów o tym, jak powstawała książka



Pod prąd to najnowsza książka profesora Władysława Bartoszewskiego, która zawiera wspomnienia Autora o ludziach, z którymi w mniejszym lub większym stopniu miał styczność na przełomie lat 1940 i 1950 czyli w okresie stalinizmu. Każdy rozdział książki to osobny portret ludzi, których żyli pod prąd, wierni przede wszystkim zasadom takim jak honor, męstwo, lojalność, przyjaźń, godność, solidarność, odpowiedzialność, umiejętność dochowania tajemnicy, odpowiedniego zachowania w trudnej sytuacji.  To swoisty zapis rozmów Michała Komara z Władysławem Bartoszewskim na temat niepokornego środowiska 1945-1955. Ponad sześć i pół roku z tych lat Autor spędził w komunistycznych więzieniach, gdzie poznał miedzy innymi przeor ojców paulinów z Jasnej Góry Kajetan Raczyński, o. Stanisław Foryś, AK-owcy i uczestnicy Powstania Warszawskiego Waldemar Baczak i Ksawery Grocholski. Dwaj ostatni zostali zamordowani w więzieniach w 1947 roku. Autor  wspomina także poznanych w innych okolicznościach Teofila Sygę, Stefana Korbońskiego, Jerzego Meringa, Kazimierza Kumanieckiego, Witolda Lisa – Olszewskiego, Stanisława Płoskiego, Matyldę Ciechanowską, Feliksa Świątek.  Autor wspomina lata nabytych doświadczeń, nauki od poznanych ludzi, pracy w legalnej opozycji w środowisku ówczesnego Polskiego Stronnictwa Ludowego i „Gazetę Ludową”.

Sam Autor przyznaje, że szedł w swoim życiu w omawianym okresie pod prąd, czyli pod prąd sytuacji, która miała narzucić dostosowanie się do zaistniałego stanu politycznego lub załamanie rąk.  Władysław Bartoszewski jest niezwykłym mówcą i słucha się go jak i czyta jego słowa z wielka przyjemnością. O poznanych osobowościach wypowiada się z wielkim szacunkiem. Podkreśla rolę, jaką odegrali w jego młodym życiu. To książka wspomnieniowa napisana o poczynaniach ludzi widzianych oczyma Autora. Wydaje się więc, że jest napisana w sposób jednostronny. Ma też charakter otwarty i zainteresowany czytelnik może spodziewać się kolejnych tomów obejmujących następne lata.

W książce oprócz rozmów na poważne tematy odnaleźć można liczne anegdoty oraz zdjęcia z archiwów rodzinnych. Każdą z postaci, o której jest mowa, czytelnik poznaje również poprzez noty biograficzne. W pozycji jest również zawarty indeks osób i wykaz źródeł. Do książki dołączona została płyta CD z zapisem rozmowy Michała Komara i prof. Władysława Bartoszewskiego o tym, jak ona powstawała.

7 komentarzy:

  1. Osoba autor już zachęca, a recenzja także :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka jak najbardziej bliska moim zainteresowaniom. Cenię Bartoszewskiego, niezwykły człowiek, szczególnie w kontekście tego co zrobił podczas wojny i dla polsko-niemieckiego pojednania. Konieczna do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.