Strony

18 września 2010

Stefan Weinfurter, Niemcy w średniowieczu 500-1500.

Tytuł oryginalny: Das Reich im Mittelalter. Kleine deutsche Geschichte von 500 bis 1500
Tłumaczenie: Agnieszka Gadzała
Seria wydawnicza: Korzenie Europy
Oprawa twarda,
 s. 272

Wydawnictwo Naukowe PWN w ramach serii Korzenie Europy wydało książkę Stefana Weinfurtera „Niemcy w średniowieczu 500-1500”. Jest to swoiste kompendium wiedzy na temat początków niemieckiej państwowości, a co za tym idzie kształtowania się niemieckiego narodu. Książka napisana w sposób przystępny i zrozumiały nawet dla laika historii z zastosowaniem układu chronologicznego.

Autor znakomicie przedstawił czytelnikowi początki państwa frankijskiego, panowanie Merowingów, Karolingów, Konradyna, Ottonów, Walijczyków, Süplinburga, Saufów, Welfa, Habsburgów, Luksemburgów, Witelsbachów. W tym wszystkim nie zabrakło miejsca na panowanie antykrólów i królów okresu wielkiego bezkrólewia. Śledzimy walkę o władzę, które często były bratobójcze, stosunki między władcą niemieckim a papieżem, „spór o inwestyturę”, rozwój prawa, wyprawy mające na celu rozwój terytorialny kształtujących się granic.

Autor wspaniale podkreśla wydarzenia, które miały decydujące znaczenie w historii Rzeszy jak np. wydarzenia w Wenecji w roku 1177, upadek Henryka Lwa w 1180 roku, wydanie Złotej Bulli w 1356 roku. Dokonuje analizy tych i innych wydarzeń, wskazuje przyczyny i skutki powziętych królewskich decyzji. Co więcej znajduje w tym wszystkim miejsce, aby wytłumaczyć potencjalnemu czytelnikowi używanych określeń: „rzymski”, „święty”, „Święte Cesarstwo Rzymskie”, „deutch”, „teutonica”, „natio” czy przedstawia początki kształtowania się symboli niemieckich. W historię polityczną gładko wplecione zostały rozdziały poświęcone życiu codziennemu ówczesnego społeczeństwa, moralności, roli małżeństwa, pojawienia się na terenach niemieckich zakonów kontemplacyjnych, żebrzących, ruchu biczowników, występowania powstań chłopskich czy przyczyny i skutki epidemii dżumy.

Stefan Weinfurter wielokrotnie opiera się na fragmentach źródeł. Przy każdym nowym poznanym dokumencie nie omieszka zapoznać czytelnika z jego autorem. Podobny zabieg stosuje przy użyciu stosowanych pojęć. Po za tym sformułowania cytowane w języku łacińskim są na bieżąco tłumaczone w tekście. Historyka – badacza usatysfakcjonuje na pewno bogata bibliografia i przypisy, zainteresowanego historią – spis władców frankijskich i niemieckich wraz z latami panowania i tablice genealogiczne poszczególnych dynastii. Po za tym rozwój terytorialny niemieckiej państwowości można śledzić dzięki kilku mapkom. Znajdziemy też indeks osób.

Książkę czyta się szybko i co więcej z przyjemnością. Autor ma dar pisania lekkim piórem, co sprawia, że czytelnik może z łatwością przyswoić sobie nabywane wiadomości. Moim jednak zdaniem wielka zasługa leży tu również po stronie tłumaczki pani Agnieszki Gadzały. Książka została podzielona na rozdziały, w których znaleźć można jeszcze podział na mniejsze jednostki poruszające poszczególne zagadnienia. Układ ten moim zdaniem jest czytelny dla potencjalnego odbiorcy. Niestety w tym wszystkim brakowało mi tylko jednego do ideału: ilustracji odnoszących się do poszczególnych panujących.

Pozycja godna polecenia dla każdego interesującego się historią średniowiecza i Niemiec. Książka zasługuje również na uwagę również ucznia bądź studenta jako lektura zawierająca kompendium wiedzy na temat średniowiecznych Niemiec. Krótko pisząc warto przeczytać niniejszą pozycję.


5 komentarzy:

  1. Bardzo na tę książkę poluję, tak samo, jak na wszystkie pozostałe z tej serii. No, może nie tyle "poluję", co strasznie chciałabym przeczytać po prostu.

    Dzięki za recenzję, cieszę się, że to dobra książka. I poluję nadal. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dość, że lubię historie to jeszcze Niemiecki jest moim konikiem ;) To coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko, masz na mysli ten obrazek ktory jest na sprzedaz? To blog mojej przyjaciolki http://ladnerzeczypl.blogspot.com/2010/09/blog-post.html
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolu dziękuję:)

    Meme, Bastamb, Ysabell polecam gorąco! warto!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.