Strony

19 czerwca 2010

Jacek Ponikiewski, Mapy ludzkich serc.

Gdynia 2010
Liczba stron: 180
ISBN: 978-83-61194-31-6
 
 Już dawno nie czytałam książki, która tak kojąco wpływałaby na stan duszy. Książka, z której stron snuje się mnóstwo dobra i przede wszystkim życiowej nauki.

Akcja powieści rozgrywa się w roku 1930 w Westby w stanie Wisconsin. Jonathan Edward Baker - generał w stanie spoczynku – przeżywa śmierć kliniczną. Nie widzi jednak światła, ale otacza go jedynie ciemność. Po tym doświadczeniu powraca do domu spokojnej starości. Tam poznaje nowego pacjenta, którym jest Oscara Fitzgeralda. Nie jest to jednak jak siedemnastoletniego początku wydawałoby się żaden staruszek, ale siedemnastoletni chłopiec chory na progerię. Oskar jest otwarty na wszystko, co go otacza. Pragnie, aby Jonathan opowiedział mu o swoich doświadczeniach życiowych, o swojej mapie serca, która została nakreślona dotychczas. Chłopiec nigdy, bowiem nie zazna normalnego życia, a dotychczasowe spędził jedynie w szpitalach. Jest świadomy, że zostało u mało czasu. Jonatan jako zrzędliwy, doświadczony przez życie starszy pan, który odniósł rany na wojnie, a w życiu prywatnym miał dwie byłe żony i syna, z którym nie utrzymywał ostatnio kontaktu, z początku niechętnie odnosi się do pomysłu Oskara. Po za tym sam odbiera jakieś dziwne telefony od nieżyjących już dawno ludzi z wiadomościami, które przeznaczone są tylko dla niego. Wraz z upływem czasu dostrzega niewinność i czyste serce chłopca. Postanawia uczestniczyć w realizacji zadań wymyślonych przez Oskar, które miały na celu nieść pomoc innym ludziom. Po za tym czuje, że powoli zaprzyjaźnia się z chłopcem, co więcej dostrzega, że to nie on uczy chłopca, ale Oskar jego. Po za tym obserwuje, że z biegiem dni zachodzą jego wnętrzu przemiany.

Pięknie opowiedziana historia przyjaźni i o odkupieniu złych uczynków jeszcze za życia. Oprócz Jonatana i Oskara poznajemy innych pensjonariuszy i opiekunów domu spokojnej starości oraz ich historie życia. Wiele tu humoru, ironii, ale też rad życiowych i prawdziwych myśli. Po za tym ukazuje, że życie osób starszych jest również piękne. Czasem wydaje się nam, że to, co mamy, będzie przy nas już na zawsze, ale tak nie jest (s.136).  Podkreśla, że najważniejsze w życiu są proste słowa i uczynki, których się wielu ludzi wstydzi nie okazując sobie w dniu codziennym odrobiny szczerych i ciepłych uczuć. Powieść z duszą, która dodaje energii.

Książka dostępna http://www.zaczytani.pl/

4 komentarze:

  1. Nie czytałam, ale książka wydaje się być ciekawa.Zapraszam do mnie ;D [www.ksiazki-meme.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy nie chodzi aby o progerię, a nie drogerię?;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Elenoir dziękuję za uwagę w sprawie literówki! jestem wdzięczna,

    Meme zajrzę na pewno:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcające. Dodaję do "Chcę przeczytać" :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.