Strony

21 października 2009

Michael Grant, GONE. Zniknęli. Faza pierwsza niepokój.


Wydawnictwo Jaguar
tłumaczenie: Jacek Drewnowski
wydanie 2009 r.
ISBN: 978-83-600-1096-9
Format: 14.0x21.0cm
528 stron
Oprawa: Miękka
Wydanie: 1

Książka przeznaczona dla młodzieży, ale świat opisany w niej w ogóle nie jest światem dorastających nastolatków. To świat brutalności i przemocy. To pierwsza część sześciotomowego cyklu polecanego nawet przez Stephena Kinga. Spotykamy tu znany nam motyw walki dobra ze złem.

W małym amerykańskim miasteczku Perdido Beach pewnego dnia znikają wszyscy powyżej piętnastego roku życia – nauczyciele, rodzice, rodzeństwo, policjanci, władze miasta. Pozostają wszyscy, którzy są jeszcze przed magiczną datą piętnastych urodzin czyli dzieci i nastolatkowe. Wokół miasta rozciąga się bariera, którą nazwano ETAP-em . Zetknięcie z nią wywołuje ból. Otacza ona miasto i okolice na jakieś piętnaście kilometrów, a jej centrum zdaje się być elektrownia atomowa. Dzieci zdani są tylko na siebie. Z czasem okazuje się, że pomocy nie będzie. Nikt też nie jest w stanie przekroczyć bariery. W strefie tej zaczyna rządzić prawo silniejszego. Niektóre dzieci mają moc, a różne gatunki zwierząt to mutanty np. węże, które potrafią latać czy gadające kojoty polujące na ludzi. Nic nie jest tak jak być powinno. Gdy jedni tak jak Mary i jej brat opiekujący się najmłodszymi dziećmi czy Dahra sprawująca opiekę nad chorymi w podziemiach kościoła robią coś dobrego, inni tak jak Caine burzą dziecięcy świat marzeń. Dodatkowo ci, którzy kończą piętnaście lat po prostu znikają.

Świat stworzony przez Granta przeraża. Uzmysławia, że dzieci mogą być tak okrutne jak dorośli brutalni przestępcy. W walce o władzę zdolni do wszystkiego. W książce ścierają się wiec dobre wartości takie jak przyjaźń i opiekuńczość, z negatywnymi takimi jak zdrada i mściwość prowadząca w walce nawet do śmierci dzieci.

Książka mająca wartką akcję, gdzie jedno wydarzenie goni kolejne. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Ciekawe cóż autor wymyślił w kolejnej części, która w Polsce ukaże się w przyszłym roku?

strona gone

2 komentarze:

  1. Pomimo swojej brutalności, autor i tak był łaskawy dla czytelnika, biorąc pod uwagę fakt, że nie posunął się na przykład do molestowania seksualnego i gwałtów, a przecież w realiach polskich zdarzały się takie fakty wśród uczniów gimnazjum.Tym bardziej jestem ciekawa dalszych części i wyobraźni autora.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego akurat w pierwszej części nie ma , ale pamiętajmy że jest jeszcze pięć!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.