Strony

31 października 2016

Sarah MacLean, Uwodziciel bez szans.



Uwodziciel bez szans to brawurowy, przygodowy, bardzo zabawny romans historyczny autorstwa Sarah MacLean. To pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam i której styl bardzo mi odpowiada. Powieść stanowi pierwszą cześć cyklu Scandal & Scoundrel. 


O siostrach Talbotównach powszechnie w towarzystwie mawiano, że są Smoluchami. Mimo, że akceptowane i tolerowane w towarzystwie, nigdy nie pogodzono się z tym, że bezpośrednio nie mają w sobie ani odrobiny błękitnej krwi. To dzięki zapobiegliwemu ojcu, przedsiębiorczemu węglarzowi, znalazły się w obrębie arystokracji. Talbot dorobił się majątku i dostąpił zaszczytu nobilitacji na earla. Plotka głosiła, że wygrał tytuł w kartach. Lady Talbot, aby umocnić pozycje towarzyską rodziny, usilnie starała się wyswatać swoje córki z mężczyznami z arystokracji. Niekoniecznie odbywało się to w zgodzie z tradycyjnymi regułami. Jedna z Talbotówien, Feralnych Sióstr, złapała za męża księcia. Gdy najmłodsza z nich, Sophie Talbot, uważana za najmniej interesującą, przydybała szwagra na ogrodowych igraszkach bynajmniej nie ze swoją siostrą, wszczyna niecodzienną awanturę. Śmietanka towarzyska staje się świadkiem wepchnięcia księcia do sadzawki. Sophie, której właśnie reputacja legła w gruzach, pragnąca wrócić jak najszybciej do domu decyduje się zaczepić uciekającego przez jedno z okien mężczyznę. Gdy ten nie ma absolutnie zamiaru jej pomagać, Sophie decyduje się przekupić jego lokaja. Powóz z lokajczykiem o kobiecych kształtach i burkliwym woźnicą nie jechał jednak do bogatej dzielnicy Londynu. Sophie szybko zdała sobie sprawę, że popełniła wielkie głupstwo, ale osobliwie upatruje w tym swoją szansę na nowy początek, nowe życie. 


King, markiz Eversley, z początku nie chce mieć z nią w ogóle do czynienia. Szybko jednak odzywa się w nim sumienie prawdziwego dżentelmena. Powszechnie uważany za szelmę i łajdaka, cynicznego drania i zawadiakę, zostaje wezwany do rodzinnej posiadłości leżącej niedaleko granicy ze Szkocją. Podróż w towarzystwie Sophie na pewno nie będzie nudna i prozaiczna.

ładny fragment o książkach :)


W Uwodzicielu bez szans jest nie tylko budzące się uczucie, ale przede wszystkim przygoda. To pewnego rodzaju powieść drogi. Urok tej powieści tkwi w świetnie skreślonych dialogach, dowcipie zabarwionym ironią i sarkazmem oraz czekających bohaterów przygodach. Wszystko jest możliwe. Sarah MacLean dopuszcza możliwe niebezpieczeństwa dla swojej heroiny, bohaterowie mają wady i zalety i nikt, w przypadku choroby, nie zdrowieje tu z dnia na dzień. Z drugiej strony pokazuje czytelnikowi ciemne strony zamkniętego kręgu arystokracji i sztywne ramy konwenansów. To znakomita komedia, romans historyczny, w której mamy zwroty akcji i mnóstwo pomyłek. Przesympatyczne czytadełko.



Sarah MacLean, Uwodziciel bez szans, wydawnictwo Amber, wydanie 2016, tytuł oryginalny: The Rogue Not Taken, tłumaczenie: Katarzyna Przybyś-Preiskorn, cykl: The Scandal & Scoundrel, tom 1, oprawa miękka, stron 384. 

30 października 2016

Julia Quinn, Jeden pocałunek.



Jeden pocałunek (Because of Miss Bridgerton) Julii Quinn to powieść o perypetiach starszej siostry Edmunda Bridgertona, Sybilli (Billie), która otwiera cykl The Rokesbys. Na uwagę zasługuje bardzo szybka premiera w Polsce książki. 

Jest rok 1779, w tle trwa rewolucja amerykańska, wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych (1775-1783). Billie Bridgerton jest inteligentna, niezależna, samodzielna i nie podporządkowuje się panującym normom. Uwielbia przyrodę, wiejską posiadłość rodziców, a co więcej zakłada bryczesy i dogląda gospodarstwa. Jest najstarsza z rodzeństwa i świadoma jest, że kiedyś spadkobiercą zostanie nie ona, ale jej młodszy brat. Jako młoda, dwudziestotrzyletnia panna, ma niecodzienne zainteresowania. Cechuje ją też wspaniałe poczucie humoru, żywiołowość, hardość i temperament. 


George, to najstarszy brat z rodziny Rokesby, lord Kennard, jest uosobieniem spokoju i elegancji i mężczyzna o złotym sercu, któremu zależy bardzo na rodzinie. Jego osobowość jest dobrą przeciwwagą dla Billie. Problem leży jedynie w tym, że do tej pory nie darzyli się zbyt przyjaznym uczuciem. Raczej unikali. Rodzice ich, co prawda przyjaźnili się od wielu lat, a dzieci dorastały razem, to George nie uczestniczył w dziecięcych wybrykach grupy. Billie beztrosko szalała z braćmi George’a, a ten ostatni był przez lata przygotowywany do objęcia roli spadkobiercy. Nie integrował się ani z braćmi, ani z dziećmi sąsiadów. Nie dla niego, więc były podróże, zaciąg do wojska czy udział w wojnach. Obecnie zaś zdawał sobie sprawę, że jego życie jest prozaiczne i sprowadza się do czasu spędzonego w wiejskiej posiadłości lub domu w Londynie. 


Relacje ulegają zmianie, gdy George znajduje Billie na jednym z dachów starego domostwa. Rezolutna dziewczyna weszła na drzewo, aby ratować kotka. Niestety zwierzę okazało się niewdzięcznikiem, a ona feralnie spadła na dach i skręciła kostkę. Billie Bridgerton zawsze wpadała w tarapaty. Gdy George znalazł dziewczynę w niecodziennej sytuacji, nie okazał zdziwienia. Tyle tylko, że kolejne wypadki spowodowały uwięzienie Georga na dachu wraz z Billie.  To jednak Andrew, brat George’a, który przebywał w domu na rekonwalescencji z powodu złamanej ręki. W końcu rozwiązał trudną sytuację. Przy okazji głośno wypowiedział swoje myśli, że George i Billie byliby ładną parą…. Oboje oczywiście skrzywili się na takie twierdzenie. Coś jednak zaczyna się dziać w życiu Billie i George’a, emocje wirują, a iskry przeskakują. 

okładka wydania amerykańskiego

To jedna z takich książek, gdzie właściwie nic się nie dzieje, a która od razu znajduje miejsce w sercu czytającego. Są bowiem dwie rodziny, mieszkające w oddaleniu od siebie o pięć kilometrów, które przyjaźnią się i traktują familijnie. Są dzieci, które znają się jak „łyse konie”, lubią i nie znoszą. Nagle dwie osoby, przedstawiciele tychże rodzin, odkrywają, że tą, jedną, konkretną osobę na pewno nie należy traktować jak brata czy siostrę. Pomimo pozorów, emocje wibrują i stopniowo rosną. Niespodziewanie powstaje węzeł miłości. Julia Quinn wspaniale przekazuje wartości rodzinne w tej powieści. Jest też apoteoza długoletniej przyjaźni. Przyjemna lektura i kolejna odsłona twórczości Julii Quinn.






Julia Quinn, Jeden pocałunek, wydawnictwo Amber, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Because of Miss Brigerton, tłumaczenie: Ewa morycińska-Dzius, cykl: The Rokesbys, tom 1, okładka miękka , stron 335.

http://juliaquinn.com/

Coming May 30, 2017:  The Girl with the Make-Believe Husband Edward's story (The Rokesbys #2): The highly anticipated follow-up to Because of Miss Bridgerton.